Piękna pogoda za oknem skłania do przeprowadzania konserwacji elewacji domu. Samodzielne pomalowanie własnej fasady nie jest tak trudne, jak się to wydaje. Trzeba jedynie zaopatrzyć się odpowiednią farbę i kierować się kilkoma wskazówkami.
Najpierw wybieramy farbę elewacyjną
W sklepach znajdziemy wiele marek farb do malowania fasad. Szeroki asortyment dla niektórych klientów jest równoznaczny z kłopotem bogactwa. Warto się zastanowić, jakimi kryteriami będziemy się kierować podczas zakupu.
– Jeśli chodzi o farby zewnętrzne liczy się przede wszystkim wytrzymałość oraz parametry techniczne. Elewacje muszą być przygotowane na działanie trudnych warunków pogodowych. Niska temperatura, wilgoć czy też intensywne słońce połączone z promieniowaniem UV to poważne zagrożenia dla naszej fasady. Wybór pięknej barwy to gwarancja walorów estetycznych. Trzeba jednak pamiętać, że takie kolory szybciej wyblakną, powłoka często w takich przypadkach sama odpada do ścian. Rozwiązaniem tego problemu jest zastosowanie emulsji akrylowej wzmocnionej dodatkiem silikonów. To gwarantuje oczekiwane rezultaty bez konieczności ponoszenia większych kosztów. Ściany dzięki takim produktom charakteryzują się dużą paroprzepuszczalnością oraz odpornością na szorowanie. Do tego dochodzi niska nasiąkliwość. Obecność silikonów powoduje, że powłoka nabiera cech hydrofobowych (odpycha cząsteczki) – tłumaczy Mariusz Szubert, Menager marki Malfarb.
A jaki kolor będzie miała nasza nowa elewacja?
Po wyborze odpowiedniego koloru farby, przechodzimy do wyboru odcienia elewacji. Nie należy kierować się przy tym jedynie swoimi upodobaniami. Jej kolor warto dopasowywać na przykład do wyglądu naszego sąsiedztwa oraz charakterystykę pobliskich budynków. Wybrany przez nas kolor powinien być z nimi kompatybilny.
Ważna jest kwestia nasłonecznienia. Budynek nagrzewa się znacznie szybciej w momencie, gdy ściany pomalowane są w ciemnych kolorach. One absorbują dużą dawkę światła. Na tej samej zasadzie funkcjonują intensywne kolory. Może to negatywnie wpływać na komfort życia domowników. W skrajnych przypadkach prowadzić to może nawet do naprężeń powierzchni i dalej do pęknięć (tzw. BSO). Z tego powodu najlepszym wyborem mogą się okazać wybór kolorów pastelowych – one odbijają światło, wizualnie powiększają budynek. Specjaliści rekomendują kolor kremowy, który kojarzy się z ciepłem rodzinnym oraz tworzy przytulny klimat.
Nie oznacza to, że za wszelką cenę powinniśmy zrezygnować ze ciemnych i mocnych kolorów. Nimi można pomalować np. wnęki okienne, gzymsy oraz detale, które chcemy mocniej zaakcentować. Są one świetnym uzupełnieniem dla dobrze skomponowanej fasady.
O wyborze odpowiedniej barwy powinniśmy decydować za dnia, ponieważ o tej porze barwy wyglądają najbardziej naturalnie. Kolory w sztucznym świetle mogą prezentować się zdecydowanie inaczej niż w świetle dziennym. Wprowadzić w błąd może nas także wygląd koloru na niewielkiej powierzchni – wzorniku. Wymalowanie części ściany będzie najlepszą formą sprawdzenia barwy. Takie doświadczenie pozwoli nam prawidłowo ocenić, czy kolor dobrze komponuje się z bryłą, strukturą tynku oraz poziomem nasłonecznienia.
W celu uzyskania pewności, że dobrze dobieramy kolor do naszej elewacji należy stosować preparaty pochodzące z tej samej linii produkcyjnej. Warto dobrze ocenić nasze zapotrzebowanie, by raz zamówić odpowiednią partię. Podczas malowania zaleca się unikać przerw w pracy. Zmiana pogody może wpłynąć na powstanie różnic w kolorystyce elewacji.
Kompletujemy akcesoria do malowania elewacji
W czasie malowania elewacji wykorzystywane są najczęściej dwa rodzaje aplikacji. Mowa jest tutaj o użyciu natrysku (stosują go fachowcy) oraz o tradycyjnej metodzie, czyli wałku, który jest ekonomiczną opcją. Jeżeli wybierzemy wałek, dokładniej przyjrzyjmy się jego rodzajowi. Kluczowy będzie dobór runa oraz jego długość (minimalnie 14 mm). Narzędzie do malowania elewacji powinno mieć dobrze dobrany podkład piankowy. Wałek dotrze przy jego pomocy do do krzywizny podłoża. W sprzedaży znajdują się wałki wyposażona we wkłady wykonane z runa syntetycznego oraz naturalnego. W pierwszej grupie znajdują się np. runa poliakrylowe oraz poliamidowe. W skład drugiej grupy wchodzą wałki naturalne – one zdobyły uznanie specjalistów. Są one wykonane z owczej wełny.
Do malowania dużych powierzchni zaleca się korzystać z kija teleskopowego. Do standardowego modelu możemy dokupić wałek do rogów oraz zgięć. Dobrym pomysłem jest również pędzel, którym pomalujemy trudno dostępne miejsca (wnęki okienne, drzwiowe). Poza doborem wałka ważne jest też odpowiednie rusztowanie – gwarancja swobodnego wykonywania pracy oraz ograniczenia niepotrzebnych przerw. Malowanie powinno się odbywać w jednym cyklu (mokre z mokrym). W ten sposób na powierzchni nie pojawią się smugi. Mniejsze rusztowania przekładają się na większe komplikacje podczas pracy. Montaż i demontaż mniejszego modelu jest czasochłonny. Prowadzi do przestoju prac oraz zwiększa ryzyko pojawienia się przebarwień oraz smug.
Poza podstawami, typu wałki oraz rusztowania, nie powinniśmy zapominać także o detalach takich jak folia do zabezpieczenia pomieszczenia, taśma malarska oraz kuweta do odsączania nadmiaru farby. Malowanie dzięki tym dodatkom będzie przebiegać zdecydowanie sprawniej.
Przed rozpoczęciem malowania elewacji sprawdzamy prognozę pogody
Warunki atmosferyczne mają wpływ na powodzenie i przebieg malowania. Warto więc sprawdzić pogodę, by dobrze się przygotować do tej czynności. Nie należy malować ścian zimnych oraz mocno nasłonecznionych. Najlepsza temperatura do malowania to 8 do 25 stopni Celsjusza (kwestia powietrza oraz podłoża). Upalne dni nie są więc najlepszym wyborem na malowanie, choć wielu tak uważa. Upał w połączeniu z suchym powietrzem powoduje zbyt szybkie schnięcie farby – jest to przeszkoda dla jej prawidłowej aplikacji. Pora dnia przy pracach malarskich ma znaczenie. Południowa elewacja nie powinna być malowana w południe (wtedy jest najbardziej nasłoneczniona). Najlepszymi porami do tego jest ranek lub wieczór. Siatki osłonowe ochronią nas przed słońcem.
Kombinacją utrudniającą malowanie jest także połączenie niskiej temperatury oraz wysokiej wilgoci. Farba w tym przypadku schnie bardzo długo, a tworząca się powłoka nie okaże się wytrzymała. Wilgotność podłoża także ma znaczenie dla powodzenia prac malarskich. Farby wodorocieńczalne wysychają przez koalescencje, które nie przepadają za wilgotnością. Praca w takim otoczeniu przekłada się często na spływanie farby ze ściany, co może nastąpić nawet kilka dni od momentu pomalowania, jeśli spadnie rzęsisty deszcz.
Musimy ocenić jakość podłoża
Przed pierwszymi czynnościami zawsze zapoznajmy się ze stanem podłoża. Musi być obowiązkowo dobrze przygotowane, nie posiadać uszczerbków, zabrudzeń oraz plam. W nowych rodzajach elewacji, karbonatyzacja tynków z cementem lub wapnem to okres około 28 dni. Zarówno świeże, chłonne jak i słabe tynki powinniśmy gruntować, w celu zapobiegnięcia w przyszłości pojawieniu się pęcherzy oraz złuszczeń.
Jak ocenić chłonność podłoża? Docisnąć mokrą gąbkę do ściany. Jeżeli woda będzie wsiąkać w powierzchnię ściany – podłoże jest chłonna. Rozwiązaniem problemu jest gruntowanie specjalistycznym preparatem. Potem połóżmy 1 lub 2 warstwy preparatu (ilość zależy od rodzaju chłonności podłoża).
Samodzielnie malujemy elewację
Po nałożeniu pierwszej warstwy odczekajmy około 24 godzin, aż farba się utwardzi i po tym czasie przejdźmy do aplikacji drugiej warstwy. Po zakończeniu prac nie zapominajmy o dokładnym usunięciu ewentualnych zabrudzeń z elementów nie przeznaczonych do malowania (np. stolarki okiennej, szyby, rynien, opierzeń itp.) Farby elewacyjne ze względu na swoją konstrukcję po całkowitym wyschnięciu mogą być bowiem trudne do usunięcia – podsumowuje ekspert Malfarbu.
Na początek dokładnie wymieszajmy farby elewacyjne. Jeśli zajdzie taka potrzeba – rozcieńczmy ją wodą, zgodnie z wytycznymi producenta.
Gotowa emulsja powinna być nakładana z góry do dołu. Na jakość malowania źle wpływają przestoje. W jednym dniu roboczym powinniśmy pomalowanie jednej ściany. Jeżeli już pojawią się przerwy – najlepiej zrobić je w miejscach nie rzucających się w oczy (wzdłuż rynien oraz na złomach).
Po położeniu pierwszej warstwy należy poczekać dobę do momentu, aż farba się utwardzi. Potem kładziemy drugą warstwę. Po wykonaniu zadania, pozostaje nam teraz pozbyć się ewentualnych zabrudzeń oraz usunąć niepotrzebne urządzenia (stolarkę okienną, rynnę, opierzenia itd.). Farby elewacyjne z racji swoich właściwości mogą być trudne do usunięcia po ich wyschnięciu.